Diagnoza

     Schorzenie książkowe to zaledwie metafora tego, co nas połączyło. To może brzmieć błaho. "Przecież na pewno łączy was wiele rzeczy! Jak w innym wypadku mogłybyście istnieć w jakiejkolwiek relacji?!"
     Otóż rzeczy, które nas łączą, jest w gruncie niewiele. Poza wiekiem, płcią... No i chorobliwą miłością do książek oraz pisania. Poza tym niewiele mamy wspólnego. Poczynając na błahostkach jak gust muzyczny, zahaczając o światopogląd i kończąc na kilometrach. Słowo pisane... Ono nas połączyło. Skupmy się na ważnych kwestiach!
     Po pierwsze, jesteśmy świadome naszych różnic. Po drugie, pragniemy je pielęgnować. Po trzecie, jesteśmy zdeterminowane, by istnieć w tej relacji. Czy zatem to nie idealny sposób na skonfrontowanie ze sobą naszych skrajnych opinii? Będąc szczerym, pomysł ze stworzeniem tego bloga wyszedł zupełnie spontanicznie. Wczoraj go nie było, dzisiaj jest. A ja jestem niesamowicie podekscytowana tym, co wniesie do naszego życia.
     Będziemy poruszać typowe tematy w nietypowy sposób. Ponieważ w naszym wykonaniu nie ma innej opcji. Blog wbrew wszystkim przesłankom zawartym w tym wstępie, nie będzie dotyczył NAS. Będzie konfrontacją naszych spojrzeń na literaturę i wszystko z nią związane. Wszelkie opinie będą szczere i nie zdeformowane przez jakiekolwiek bodźce zewnętrzne. Nie zamierzam szczędzić słów, by opisać genialność dzieła, czy beznadziejność gniotu. Nie wierzę w obiektywizm, dlatego wszelkie słowa, zdania, akapity będą subiektywne, uargumentowane moim "widzimisię".
     Jeżeli pod wpływem tej współpracy nasza relacje nie rozsypie się w proch... Wtedy będziemy mogły mówić o przyjaźni na całe życie.
      "Diagnoza", tytuł naszego pierwszego posta nie znaczy nic więcej poza zdiagnozowaniem przypadłości, na którą obie cierpimy - skrajnej odmienności. Moja przedmówczyni już o tym wspomniała. Ze swojej strony mogę jedynie potwierdzić jej słowa. Znacznie łatwiej znaleźć nam różnice, niż połączenia. Mimo to pragniemy kontynuować tę relację, a blog ma stanowić jej uwieńczenie.
     Liczymy na zainteresowanie, ciekawą dyskusję. Jeżeli ktoś pragnie się z nami skontaktować osobiście, możecie zrobić to pod emailem: dwubiegunoweschorzenie@interia.pl
     Do następnego posta,
Laptopcjusz  i SkrytyHipokryta
 

Komentarze

Popularne posty